Mysiek jeszcze oswaja nową rzeczywistość. Widać, że czuje się zagubiony i ciężko mu odnaleźć się w tak dużym schronisku. Początkowo bał się podpięcia na smycz, wyciągniętej ręki czy próby dotyku. Powoli Mysiek się otwiera i zaczyna ufać. Jego spojrzenie spod pięknych puchatych brwi mówi nam, że bardzo chce nawiązać nowe kontakty. Lubi chodzić na spacer, choć jeszcze nie bardzo wie co ma na nim robić. Być może był psem łańcuchowym lub kojcowym. Widać, że szybko się uczy, bo chodzenie na smyczy opanował po 3 spacerach. Teraz pora na znalezienie domu dla Myśka!