Nowy seniorek na pokładzie...Jack
13 letni psiak, któremu zawalił się świat...jego opiekun odszedł, a Jack (imię z domu) został sam za kratami...
Jack bardzo cierpi...jego wycie i płacz słychać w całym szpitaliku, gdzie obecnie przebywa…
Próbujemy mu pomóc, dostaje leki uspokajające, na spacerach się wycisza. Potrzebuje człowieka, bo bez niego nie potrafi żyć
Naszego seniorka czeka jeszcze zabieg usinięcia śledziony, na której jest zmiana.
Jack wzrusza całym sobą, kochany niskopodłogowy psiak, który pragnie jedynie wrócić do domu...
Kto pokocha już na zawsze ?