Olio jeszcze nie jest gotów na nowe. Choć nietuzinkowa uroda z oryginalną, czekoladową sierścią niemal gwarantuje mu kolejkę chętnych, podopieczny grupy szóstej poszukuje doświadczonej drugiej połówki – osoby, która da czas psu oraz sobie, aby lepiej poznać potrzeby Olio.
To chłopak, który niby chciałby już zapakować walizkę i pójść w świat, ale… no właśnie. Walizkę ma, tylko odwaga mu się z niej wysypała i wala się po kątach. Teraz powoli zbiera ją na nowo.
Zanim trafił do naszej grupy, behawiorystki Palucha znały go lepiej niż własne torby na smaki. A my dopiero zaczynamy się poznawać: patrzymy, jak reaguje, co go cieszy, co stresuje. I równocześnie, zupełnie nieśmiało, rozglądamy się za domem, który stanie się jego bezpiecznym punktem na mapie – takim miejscem, gdzie miska stoi zawsze w tym samym kącie, a ludzie mówią „spokojnie, masz czas”.
Olio miał kiedyś swojego człowieka. Co przeżył? Nie zdradza, ale jego zachowanie podpowiada, że nie wszystko było różowe. W pierwszym kontakcie jest ostrożny, jakby sprawdzał, czy na pewno warto zainwestować w nowe znajomości. Kiedy jednak ktoś da mu chwilę, przestrzeń i konsekwencję – potrafi zrobić krok naprzód. Mały, delikatny, ale jego własny.
To pies dla osoby, która już trochę zna psi alfabet: wie, że niechęć do kontaktów to nie złośliwość, a „mały sukces” może oznaczać po prostu spokojny spacer bez nadmiaru bodźców. Olio potrzebuje kogoś, kto pokaże mu, że świat potrafi być przewidywalny, łagodny i przyjazny. W schronisku robimy, co możemy – dajemy mu fundamenty, ale pełna odbudowa zaufania wydarzy się dopiero w domu.
Adopcja Olio to proces, nie szybka akcja „biorę i jadę”. Będzie czas na wizytę przedadopcyjną, kilka spotkań i sprawdzenie, czy serca mówią „tak, to to”. Szukamy osoby cierpliwej, spokojnej i gotowej na maraton, a nie sprint. Na ten moment Olio nie jest kandydatem do domu z dziećmi, czy też w centrum miasta – za dużo dla niego wszystkiego naraz.
Ale jeśli czytasz to i czujesz, że może właśnie Ty mógłbyś być jego człowiekiem… kimś, kto pokaże mu, że można zacząć od nowa, że świat ma dobre strony, a czekoladowa sierść całkiem fajnie wygląda w domowym świetle – odezwij się.
Olio czeka. I choć jeszcze nie jest gotów na nowe – bardzo by chciał kiedyś być.