Kazio wiele przeszedł, ale nadal patrzy na człowieka z nadzieją.
Jego ciało nosi ślady trudnego życia. Ma łapę po starym złamaniu, które źle się zrosło – czeka go konsultacja ortopedyczna.
Kły ma uszkodzone, prawdopodobnie będą wymagały usunięcia. W jednym oku brakuje dolnej powieki, więc potrzebna będzie pomoc okulisty. Ma też wyłysienia na skórze i bliznę za uchem – pamiątki po tym, co przeszedł.
To pies, który potrafi się skulić na widok mopa czy uniesionej ręki. Kiedyś ktoś go skrzywdził. A mimo to – nie stracił wiary w ludzi. Delikatnie podchodzi, szuka bliskości, wtula się i jakby szeptał: „Czy tym razem już będzie dobrze?”
Teraz potrzebuje kogoś, kto wynagrodzi mu wszystko, co do tej pory przeszedł.
Kogoś, kto pokaże mu, że życie może być spokojne, pełne czułości i bezpieczeństwa. Że człowiek potrafi być dobry.
Jeśli czujesz, że możesz dać mu dom i nowe życie, odezwij się: