Mysza trafiła do schroniska bez rodowodu, więc nie mamy pojęcia przedstawicielką jakiej rasy jest. Nie mamy jednak wątpliwości, że w nazwie tej rasy jest przymiotnik "polski". Stereotypowy, oszczędny polski uśmiech zauważycie na wszystkich zdjęciach. Na żywo jest jednak radosnym psem.
Od pierwszego spaceru rozważna, ciekawa świata w tym innych psów i człowieka. Awantur z innymi psami nie wszczyna, jest towarzyska, ale potrafi postawić granice, wie też kiedy się wycofać.
Czy ma jakieś wady? oczywiście - asymetria ubarwienia jest najpoważniejszą jaką dostrzegliśmy do tej pory.
Wydaje się być dobrą kandydatka na pierwszego psa w życiu człowieka. Nie mamy jeszcze żadnych obserwacji odnośnie stosunku do kotów i dzieci, ale rokowania wydają się dobre.
Zapraszamy do kontaktu i umówienia się na spacer zapoznawczy z naszą podopieczną. Są szanse, że zechce Was adoptować (ale ostrzegamy, że jej schroniskowy mikroapartament jest urządzony w stylu minimalistycznym)). Alternatywnie może to Wy zechcecie adoptować naszą szarą Myszę? PS. Ona nie jest szara ;)