Pershing od szczeniaka miał kochający dom, ale przez ciężką chorobę opiekunki trafił do schroniska.
Serce pęka, gdy znając jego bolesną historię, widzi się jak psiak nie rozumie dlaczego znalazł się w obcym miejscu i gdzie jest jego ukochana opiekunka. Na spacerze widać jego zagubienie, frustrację i chęć ucieczki, żeby wrócić do poprzedniego, utraconego życia.
Po powrocie ze spaceru bardzo prosi, żeby nie zostawiać go samego.
W stosunku do suczek jest pozytywnie nastawiony, nie lubi jednak innych psów.
Do człowieka jest życzliwy, ale w sytuacjach stresowych potrafi pokazać ząbki, broni też zasobów – będzie wymagał trochę pracy behawioralnej, aby pozbyć się złych nawyków.
Ładnie chodzi na smyczy, reaguje na komendy – umie np. siad, podaj łapę.
Jest nauczony miejskiego życia. Teraz szuka cierpliwego, kochającego i troskliwego opiekuna, gotowego na pracę z psiakiem.
Psiak pod opieką grupy G1.