Na widok Bilbo nasze serca pękają z żalu. Starszy, słabo widzący i słyszący psiak, który na emeryturę, zamiast domowego ciepła, ma tylko chłodny beton schroniskowego boksu. Nic dziwnego, że Bilbo się boi. Mimo, że miał dom w przeszłości, to prawdopodobnie był pieskiem podwórkowym. Bilbo nie wie, czego ludzie od niego chcą, ale powoli zaczyna się przekonywać, że nikt nie chce zrobić mu krzywdy, a spacery i dotyk mogą być fajne.
Bardzo pilnie szukamy domu dla tego kochanego seniorka!