Lodzia przyjechała do nas niedawno… prosto z domu. Niestety jej opiekunka nie mogła się nią dłużej zajmować z powodów zdrowotnych i tak sunia zasiliła szeregi psów bezdomnych. Jest przyjaźnie nastawiona do człowieka, zna kilka podstawowych komend, ładnie chodzi na smyczy. Podczas spaceru zdarza jej się grozić niektórym psom lub je obszczekać, inne z kolei potrafi spokojnie minąć. Lodzia wydaje się być miłą i zrównoważoną sunią, w pełni gotową, żeby zmienić schroniskowy boks na ciepłą kanapę.