Korek to maleńki dziadeczek, który, wydawałoby się, żyje trochę w swoim świecie. Jednak, jak się okazuje przy bliższym poznaniu, ma w sobie trochę wigoru i zdecydowania
Zamieszkał w salce maluchów z Cleo i Makao - żyją zgodnie, nie wchodzą sobie zupełnie w drogę, więc wygląda na to, że Korek jest z obyty z innymi psiakami.
Jeśli chodzi o ludzi, to wszystko zależy, z jakimi zamiarami się przychodzi
Jeśli założyć szelki, to Korek zdecydowanie współpracował nie będzie, bo za gmeraniem wokół siebie nie przepada.
Jeśli z pachnącym mięskiem, to Korek chętnie się poczęstuje - węch ma wyśmienity
Na spacerkach chętnie wybiera kierunek marszu, trochę kręci się w kółko. Lubi czuć trawkę pod łapkami i wygrzewać ciałko w promieniach słońca. Krótkie piknikowanie sprawia mu przyjemność, a jeśli jest okraszone pysznościami i drapaniem po łebku, to już pełnia szczęścia. Wtedy Korek mruży oczy, jakby było mu błogo
Diagnostyka już za nim i na chwilę obecną przyjmuje lek na serduszko. Został oceniony na 15 lat i jest niewielkich rozmiarów, więc jest nadzieja, że szybko znajdzie dom i nie zabawi zbyt długo w schronisku