Cześć Ludzie! Tu HARU- nowy chłopak na dzielni! Mam rok, ważę 29 kilo i jestem… no cóż, całkiem przystojnym chłopakiem – sami spójrzcie na te zdjęcia! Czarny jak noc, z białym krawacikiem na klacie, błyszczącą sierścią i spojrzeniem, które mówi tylko jedno: „ze mną nigdy nie będzie nudy! Jestem młody, więc jeszcze uczę się życia – pierwszy spacer to był dla mnie jak odkrywanie nowego świata! Tyyyle zapachów! Tyyyle trawy do gryzienia! I wiecie co? To jest to co kocham- wolność, cisza, spokój i trawa pod łapami! No i jeszcze człowiek- na jego widok eksploduję miłością. Skaczę, tarzam się, czasem zapłaczę się w smycz, a potem jeszcze raz skaczę – taka moja forma okazywania uczuć. Ale spokojnie! Już porządnie nad tym pracuję i umiem się wyciszyć. Wystarczy chwilka spokoju, żebym sobie przypomniał, że można być też grzecznym psem i po prostu leżeć obok, gryźć trawkę i korzystać ze spaceru. Z innymi psami nie wchodzę w konflikty – raczej się rozglądam i obserwuję. Auta? Nuda, nie robią na mnie wrażenia. No, może czasem silniejszy bodziec mnie poniesie, zrobię szybki skok w bok, ale zaraz wracam na dobre tory. To wszystko kwestia pracy, cierpliwości i… miłości. Mam w sobie trochę genów ttb, ale przede wszystkim jestem psem z ogromnym sercem i głową pełną marzeń o własnym człowieku. Szukam kogoś, kto pomoże mi ogarnąć moje emocje i energię, pokaże, jak wygląda świat i nie wystraszy się mojego entuzjazmu. W zamian – oddam całe serducho i więcej buziaków, niż jesteś w stanie zliczyć. Chcesz poznać mnie bliżej? Odezwij się do moich wolontariuszy w schronisku – ja już czekam z uśmiechem! - Twój Haru – czarny, młody, zakochany w życiu pies do pokochania!