Coco miał być idealna zabawka dla dzieci, ale jego dorośli opiekunowie chyba zapomnieli, że pies ma też psie potrzeby. W konsekwencji trafił do schroniska skąd rozgląda się za nowym domem. W tak zwanym międzyczasie nadrabia braki z zakresu socjalizacji z innymi psami, nie zawsze jest łatwo, ale nasi inni podopieczni szkolą go intensywnie z zakresu psiego savoir-vivre.
W chłopaku nie ma cienia agresji, niestety psiej ogłady też sporo brakuje ;)
Zapraszamy do poznania naszego pięknego pieska mając na uwadze, że nad zachowaniem trzeba jeszcze popracować.