Hugo to uroczy, młodziutki psiak, który zamiast grzać kanapę u boku swojego człowieka ... dorasta w schroniskowym boksie. To nasz młody rycerzyk: czarna „zbroja”, biała krawatka, uśmiech jak słońce - wystarczy jeden błysk tych czarnych oczek i przepadniesz.
Wyjście na spacer to dla niego małe święto. Na starcie emocje buzują, a Hugo chłonie świat całym sobą - węszy jak prawdziwy odkrywca, podgląda ptaki, figlarnie próbuje łapać motyle, a do wody wskakuje z prawdziwie dziecięcą radością. W tej ekscytacji bywa, że pojawia się szczenięce podgryzanie - to sposób na rozładowanie napięcia w trudnym, schroniskowym zgiełku. Rozumiemy to, cierpliwie nad tym pracujemy i widzimy postępy. A kiedy fala emocji opadnie, smycz mięknie - Hugo idzie ładnie, co chwilę zerkając na człowieka, jakby szeptał: „czy dobrze robię?”. Wobec psów jest bardzo ciekawski. Chętnie towarzyszy swoim starszym czworonożnym kolegom i koleżankom. Potrzebuje jednak wsparcia, by nauczyć się, że powitania mogą być spokojniejsze. W bliskości schroniska to niełatwe, ale wierzymy, że w domu, przy rutynie i ciszy, Hugo dużo szybciej opanuje psi savoir vivre.
Hugo ma w sobie coś z dziecka i wojownika - jest silny i temperamentny, a jednocześnie bardzo czuły i spragniony bliskości. Szukamy dla niego kogoś odpowiedzialnego, spokojnego, konsekwentnego, a zarazem czułego, najlepiej z doświadczeniem przy energicznych psach. Na tę chwilę uważamy, że powinien trafić do domu bez innych zwierząt i małych dzieci.
Nie pozwól, by jego młodość przeciekała między kratami. Przyjdź i poznaj tego słodziaka