Wszystko wskazuje na to, że Zelma spędziła długie lata w skrajnie nieprzyjaznych warunkach - w zamknięciu, bez odpowiedniej opieki, bez przyjaznego kontaktu z człowiekiem. Nauczyła się funkcjonować w ukryciu przed ludzkim wzrokiem, co pozwoliło jej przetrwać i zapewne uchroniło od aktów przemocy. Ale co widziała na przestrzeni lat uwięzienia? Tego już się pewnie nie dowiemy, a może wcale nie chcemy wiedzieć...
Na ten moment suczka jest w szoku spowodowanym zmianą sytuacji - nie wychodzi z boksu, całe dnie spędza wciśnięta w kąt budy i nie reaguje ani na ludzi, ani na inne psy. Niestety schronisko nie sprzyja wychodzeniu z takiego stanu i obawiamy się, że Zelma popadnie w depresję, a jej pobyt w naszym schronisku będzie na dłuższą metę kolejną katorgą.
Dlatego bardzo prosimy o dom dla biednej, sponiewieranej przez los suczki.
Szukamy człowieka-ratownika, który razem ze swoim psem/psami pokaże Zelmie, jak być psem szczęśliwym - że nie musi się bać, że nikt nie wymaga od niej cudów, że na wszystko jest czas… Na ten moment suczka potrzebuje domu z ogrodem poza miastem, ciszy, spokoju i cierpliwego podejścia bez żadnych oczekiwań.
Więcej dowiesz się tu:
[facebook](https://www.facebook.com/grupabehawioralna)
[instagram](https://www.instagram.com/zolte.boksy?igsh=MWEycXVqZHllYWowYw%3D%3D&utm_source=qr)
[tiktok](https://www.tiktok.com/@zolteboksy?_t=8nkGjkuoZbl&_r=1)
[youtube](https://youtube.com/@idazet?si=v4Na3cdc2pEeKKCg)