Muszka trafiła do schroniska w połowie stycznia, została oceniona na ok 8 lat. Znaleziona na Grochowie, przyjechała trochę wychudzona, nieśmiała, siedziała w kącie boksu i udawała, że jej nie ma. Dopiero ją poznajemy i jesteśmy miło zaskoczeni jej charakterem, mimo że jest w tak trudnym dla siebie miejscu, to pozostaje spokojna. Pomału budujemy więź z Muszką, widzimy że jest jeszcze niepewna w kontaktach z nami ale pozwala sobie założyć szelki i wychodzimy na spacery, gdzie lubi iść blisko człowieka. Wystarczy przywrócić jej wiarę w siebie i pokazać, że świat nie jest taki zły, zwłaszcza jak ma się przy sobie cierpliwego, wyrozumiałego, kochającego opiekuna i spokój wokoło. Dla Muszki szukamy domu na zawsze, z ludźmi którzy zadbają o tę niedużą kruszynkę. Może na Ciebie właśnie czeka? Zadzwoń!