Gdy wchodzimy do boksu **Serka**, wita nas szczekaniem pełnym żalu, strachu i niezrozumienia dlaczego tu jest. Już po chwili wskakuje na kolana, tuli się, prosi o głaskanie, całuje po twarzy. Po spacerze bardzo nam ciężko zostawiać go samego w boksie. To domowy pies, potrzebuje bliskości człowieka.
**Serek** wrócił z adopcji, powodem było ugryzienie. Co się mogło wydarzyć, że tak zareagował ? Być może był źle wychowywany i przez to stał się nerwowy i bojaźliwy. Wobec nas wolontariuszy nie wykazuje żadnej agresji. Chce być tylko jak najbliżej nas. Wtedy jest dobrze, bezpiecznie. Samotność, strach, przerażenie - to czuje w schronisku maleńki **Serek**.
Czekamy na spokojny dom, doświadczony w opiece nad psami, bez małych dzieci.
Zapraszamy na spacery z naszym małym **Serkiem**.