Siedem kilogramów miłości... i będzie jej więcej. Jak przystało na zaledwie kilkumiesięcznego psiaka, Bambi cały czas rośnie, a jego charakter zależeć będzie od tego, jak zostanie wychowany. Wzrastanie na pewno nie powinno mieć miejsca w schronisku, dlatego liczymy, że nasz podopieczny nie zagrzeje tu miejsca. Zwłaszcza że o 'grzaniu' w okresie zimowym nie ma tu mowy.
Wszędobylskie hałasy, nadmiar bodźców, nieregularne spacery nie pomagają Bambiemu stać się stabilnym dorosłym psem. W obyciu ze schroniskową rzeczywistością naszemu podopiecznemu pomaga więc koleżanka z boksu, Iskierka. Ten tandem młodziaków dokazuje na spacerach, a Bambi zdaje się być odważnym, energicznym psem, z zadatkiem na miejskiego czworonoga.
Choć dobrze dogaduje się z Iskierką, do innych psów na spacerach wyrywa i poszczekuje. Psie przedszkole i dalsza socjalizacja powinny rozwiązać ten problem. Dlatego dla Bambiego poszukujemy przede wszystkim opiekuna doświadczonego w wychowywaniu szczeniaka. Kogoś, kto zaoferuje mu coś najcenniejszego w życiu - swój czas. Bambi musi być gotowy na dorosłe psie życie: na kontakty z innymi ludźmi, psami i szereg nowych, nie zawsze komfortowych sytuacji. Znający zasady i granice, ale przede wszystkim – szczęśliwy, bo jego opiekun ma na uwadze jego potrzeby.
Wychowanie psa - mozolny, trudny proces, czy świetna zabawa? Dla świadomego opiekuna zapewne jedno i drugie. Pamiętajcie zadać sobie to pytanie, zanim zechcecie poznać Bambiego. On już raz został porzucony. Niech to będzie ostatni zawód w jego życiu.