Psotka już kiedyś była w naszym schronisku. Trafiła tu jako szczeniak i po miesiącu znalazła dom. Niestety po prawie 12 latach straciła ten dom i wróciła za kraty, tym razem nie sama, bo ze swoją córką Polą.
Psotka bardzo źle znosi schronisko. Jest zestresowana, zdezorientowana i wystraszona. łaknie kontaktu z człowiekiem, a w samotności cierpi i tęskni. Nic dziwnego, całe życie spędziła z ludźmi w domu a teraz na starość straciła wszystko co znała. Dobrze, że ma ze sobą Polę, sunie wspierają się wzajemnie.
Ładnie i grzecznie chodzi na smyczy. Rozgląda się jakby szukała znajomych sobie miejsc, ale zawołana ładnie reaguje i podchodzi, przytula się i nadstawia głowę do głaskania.
Jest w dobrej formie i z utęsknieniem czeka na dom. Szukamy wspólnego domu dla Psotki i Poli.