Ponio to nieduży, uroczy piesek, którego przeszłość jest owiana tajemnicą.
Możemy się jedynie domyślać, że nie miał łatwego życia, a o tym, że ludzie są fajni, dobrzy i można z nimi żyć pod jednym dachem prawdopodobnie jeszcze nie miał okazji się przekonać. Możliwe, że żył na podwórku, czyli w warunkach zbliżonych do tego, co proponujemy mu w schronisku. Świadczy o tym nie tylko zbita sierść, która wymaga pielęgnacji, ale także zachowanie Ponia. Piesek nie boi się ani nowych przestrzeni, ani psów, ani ludzi, choć w stosunku do nas nie jest wylewny - raczej stroni od bezpośredniego kontaktu, pozwala się wygłaskać w zaciszu boksu, ale na razie nie jest to jego ulubione zajęcie, natomiast widać, że nasz widok sprawia mu radość, cieszy się na myśl, że zaraz wyjdzie z boksu i pójdziemy na spacerek mimo że spacery na smyczy to dla niego nowa umiejętność, którą właśnie szlifuje pod naszym okiem. Świat za murami schroniska wzbudza w nim ogromną ciekawość - dużo węszy, z pasją mapuje teren, obserwuje horyzont, w pełni korzysta ze spaceru, sprawiając wrażenie samodzielnego, ale jednocześnie Ponio pamięta, że azymut wyznaczają ludzkie nogi i pięknie za nimi/nami podąża!
Ponio lubi psie towarzystwo, chociaż bywa dość intensywny, co nie każdemu psiakowi się spodoba. Zwłaszcza przy innych samcach lubi pokazywać, że jest najważniejszy ;) Ale prawdopodobnie dogadałby się w domu z miłym psiakiem, zwłaszcza z suczką.
Dla Ponia szukamy człowieka, który już opiekował się psem, sprawnie porusza się po świecie psiej komunikacji i potrafi operować linką. Szukamy kogoś, kto wie, że małe psy mają takie same potrzeby, jak te większe. Ponio najlepiej będzie się czuł w spokojnej okolicy, przyjaznej psom i sprzyjającej spacerom w zielonym terenie.