Sto procent cukru w cukrze - tak powinien zaczynać się opis Tami, nowego 'psiaka na szóstkę' w naszej grupie. Nie trzeba przeprowadzać doświadczeń, nie trzeba wspominać słynnych scen z polskich komedii. Kto pozna Tami, od razu powie: 'Marysiu, ja się Marysi oświadczam'. To znaczy Tami, Tami się oświadczycie rzecz jasna.
Tami to suczka w typie rasy gończa polska. Wiąże się z tym wyjątkowy temperament, zamiłowanie do zabawy, węszenia, tropienia i poszukiwania. Energia naszej podopiecznej jest zaraźliwa - aż dziw bierze, że Tami nie traci nadziei i hartu ducha, mimo trudnej sytuacji, w której się znalazła i tego, co wcześniej przeszła.
Tami została znaleziona przywiązana do drzewa w jednym z podwarszawskich lasów. Ktoś usłyszał przeraźliwe wycie psa, który jak się okazało, tkwił tam już od kilku dni. Gdy brudna i poraniona trafiła na Paluch, dzielnie stawiała czoła wyziębieniu i wszystkim chorobom, które się z tym wiążą. Teraz już mocno stoi na swoim czterech łapach i rozgląda się na domem, który będzie jej azylem na zawsze.
Zbędne więc będzie pisanie o cieple i cierpliwości, które przyszli opiekunowie powinni jej zaoferować. Dla Tami szukamy także domu aktywnego. Wszak gończy uwielbiają stymulację zarówno fizyczną, jak i intelektualną. Nauka, dużo ruchu, wypady w nieznane to niedługa, acz ważna lista życzeń Tami.
W stosunku do innych psów zachowuje raczej maniery psa miejskiego, choć, zaczepiona, nie pozostaje dłużna. Nie znamy jej stosunku do dzieci, z powodu jej doświadczeń i gończego charakteru na razie nie polecamy jej do domów z dziećmi. W przypadku posiadania przez potencjalnego opiekuna innych zwierząt potrzebne będzie zapoznanie w warunkach domowych. Gończe charakteryzują się bowiem wyjątkowo rozwiniętym instynktem łowieckim.
Przed Tami kolejne wyzwanie - zima w schronisku. Krótka sierść i rezydencja w boksie zewnętrznym nie wróżą nic dobrego. Tami całe dnie spędza schowana w budzie ubrana w ubranko, niskie temperatury są dla niej bardzo trudne. Potrzebuje kogoś, kto szybko ją stąd zabierze. Mocno w to wierzymy, bo kto raz ją pozna, od razu krzyczy: 'Tami, ja ci się oświadczam!'.