Fozzie niedawno trafił do schroniska i dopiero się poznajemy. Póki co wydaje się być psem spokojnym, nie sprawiającym większych problemów na spacerach. Psy, ludzi i samochody mija spokojnie. Jak przystało na Pana Psa na spacerach sobie człapie, węszy i się tarza. Bez problemu zapoznaje się z nowymi wolontariuszami i chętnie wychodzi z nimi na spacery.
Fozzie trafił do schroniska z problemami z pęcherzem, które pomału są leczone, ale widać, że mu to bardzo doskwiera. Martwimy się, że wraz z nadchodzącym chłodem, ciężko będzie mu się wyleczyć. Na pewno dużo lepiej czuł by się w ciepłym domu i na kanapie. Nie pozwólmy się Fozziemu zasiedzieć w schronisku.