Alonsjo na pewno miał dom. Świadczy o tym chip, z którym przyjechał, a który niestety nie był zarejestrowany. Kocurek był też wykastrowany.
Niestety nikt go nie szukał. Jesteśmy tym mocno zdziwieni, ponieważ Alonsjo ma bardzo ciekawe umaszczenie.
Kocurek przebywa aktualnie w szpitalu. Kocio zakatarzył i miał problemy gastryczne. Leczenie nie przynosi zamierzonych rezultatów, dlatego kocurek miał zrobione kolejne badania i teraz czekamy na wyniki. Na razie ma apetyt i nie wymiotuje, a to dobry znak.
Aktualna informację o stanie kota otrzymają Państwo w Biurze Adopcji.
🏡 Szukamy dla Alonsja domu już na zawsze, bo już jeden raz spotkał go zawód.
**Przed adopcją**
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą:
https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2024/01/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Przed adopcją upewnij się, że Twój dom / mieszkanie 🏠 jest bezpieczne i odpowiednio przygotowane do przyjęcia nowego członka rodziny. Pamiętaj, żeby zabezpieczyć okna i balkon.