Zefir dopiero poznaje świat. "Swoich" poznaje z daleka i wybiega do nich radośnie. Nowych osób jeszcze się trochę boi, choć nie ma w nim cienia agresji w stosunku do ludzi. Kiedy już kogoś pozna i zaufa (co dzieje się naprawdę szybko) gotowy jest na podbijanie świata :). Był już na wycieczce poza schronisko, gdzie odnalazł się bardzo dobrze i chętnie poznawał nowe miejsca.
Widok innych psów sprawia, że staje się głośniejszy – obszczekuje je, bo nie wie jeszcze, jak inaczej nawiązać z nimi kontakt. Potrzebuje przewodnika, który zrozumie jego obawy i delikatnie poprowadzi przez życie, pokazując, że świat może być pełen dobra i radości. Ten psiak jest pełen energii i podczas spacerów wszędzie go pełno, chętnie bawi się zabawkami, patykami czy ściga się sam ze sobą ;)
Zefir to pies, przed którym całe życie stoi otworem – potrzebuje jedynie domu, który da mu czas i miłość, aby mógł rozkwitnąć. Szuka rąk, które będą dla niego ostoją bezpieczeństwa i serca, które otworzy przed nim drzwi do lepszego jutra.
Tymczasem zapytamy raz jeszcze - kto pokocha Zefira? Da się otulić ciepłem lekkiego wiatru? I nigdy, przenigdy nie pozwoli, aby wiatr wiał w nim samym?