Daimon to pies w kwiecie wieku, którego dotychczasowe życie raczej nie było zbyt kolorowe. Trafił do nas w kiepskim stanie. Ma zwyrodnienia kręgosłupa, szyi i głowy kości udowej. Nogi są w lepszym stanie niż kręgosłup, a psiak jak na swoje możliwości dziarsko spaceruje. Nie ciągnie na smyczy i wchodzi w interakcję z przewodnikiem. Na widok psów przyjmuje postawę grożącą, jednak przy odpowiednim wsparciu opiekuna jest w stanie bezpiecznie i spokojnie je minąć.
Pobyt w schronsku jest dla niego trudnym przeżyciem, ale w miarę upływu czasu zaczyna adaptować się do nowej rzeczywistości. Mamy jednak nadzieję, że nie potrwa ona długa, a Daimonek szybko zamieni zimny boks na ciepłą kanapę.