Balbina to niewielka sunia, którą ktoś porzucił pod restauracją - została znaleziona przykuta łańcuchem do słupka...
Po przyjściu do schroniska Balbina od razu nawiązała silną relację z opiekunką, którą obdarzyła czułością i zachowaniem 🥰 Natomiast za wolontariuszami nie przepadała - przy próbie wejścia do boksu i zabrania na spacer kłapała zębami i ostrzegawczo szczekała, raz nawet wgryzła się w czubek buta, broniąc swojego terenu 😅 Stopniowo jednak przekonuje się do kolejnych osób i zaczyna pozwalać im na coraz więcej poufałości 😏 Na samych spacerach jest cudowną, uroczą sunią, która chętnie wita się z każdą napotkaną osobą, pięknie chodzi na smyczy i dobrze dogaduje się ze spokojniejszymi, nienatarczywymi psiakami.
Balbina może potrzebować czasu, nim w pełni zaufa swoim nowym opiekunom. Dlatego poszukujemy dla niej cierpliwej rodziny, która uszanuje granice dziewczyny 😏