Czasami trafiają do nas takie psy, które są wręcz ociekają słodyczą. Zarina to nawet nie 100% cukru w cukrze, bo najchętniej twierdzilibyśmy, że dużo więcej. Ta kudłata dziewuszka o oryginalnym odcieniu umaszczenia powoli skrada serca kolejnych opiekunów, wolontariuszy i psów. U wszystkich kolejno wzbudza zachwyty i uśmiechy. Zupełnie nie rozumiemy dlaczego tak fajny pies został porzucony w kolczatce i musiał trafić do schroniska.
Zarina w każdej chwili jest gotowa do wybryków, ale potrafi zachować spokój jeśli sytuacja tego wymaga. Wyśmienicie poradziła sobie w spotkaniu z naszymi wielkopsami, troszkę chłopaków rozruszała, a jednocześnie postawiła im jasne granice, nie wykazując ani cienia zakłopotania. Z innymi psami spaceruje z pełną kulturą studiując wspólnie kolejne ździebełka trawy.
Podczas spacerów skupia się na swoich psich sprawach i doskonale wie po co są spacer, a my jesteśmy tym zachwyceni zwłaszcza, że Zarinka musi troszeczkę ciałka zgubić.
Zachęcamy do poznania tej fantastycznej dziewczyny.
Podopiecznych grupy **Psubraty** możesz również obserwować na [Facebooku](https://www.facebook.com/GrupaPsubraty), [Instagramie](https://www.instagram.com/psubraty_z_palucha/) i [TikToku](https://www.tiktok.com/@psubraty_z_palucha).