Gabi to niestety kolejny przykład na to jak bezmyślną i okrutną istotą bywa człowiek. Po jej stanie zdrowia widać, że wielokrotnie rodziła szczeniaki. Widać, że nikt nie dbał o jej opiekę weterynaryjną. Widać też, że nikt jej już nie potrzebował i została przez swoich ludzi porzucona 😢 Mimo tego iż człowiek zawiódł Gabi na całej linii, ona nie straciła wiary w ludzi. Od pierwszych spacerów daje nam się poznać jako bardzo proludzki, rozmerdany przytulak. Jej bursztynowe oczy kradną serca wszystkich wolontariuszy. Chce być blisko człowieka, chce być głaskana i drapana po brzuszku. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, reaguje na przywołanie. Jest zainteresowana obecnością innych psów, ale na ten moment nie wiemy jeszcze jak reaguje na psy w bezpośrednim kontakcie. W miarę poznawania będziemy uzupełniać opis. Szukamy dla niej najwspanialszego domu. Domu, w którym będzie traktowana jak członek rodziny i zostanie otoczona troskliwą opieką.
Gabi ma około 7 lat.