Czasem zdarza się tak, że kiedy pies trafia do schroniska możemy powiedzieć że miał dużo szczęścia.
Tak było w przypadku naszej nowej podopiecznej Bezy. Sunia trafila do nas przywieziona przez osobę, której nieomal wpadła pod kola na trasie szybkiego ruchu. Wcześniej wielokrotnie odnotowywano, że biegała samopas i tylko cudem uniknęła nieszczęścia.
Wiemy zatem że Bezunia nie znaczyła dotąd wiele dla nikogo. I naprawdę ciężko nam to zrozumieć bo jest cudowną, proludzką przylepą, dla której nie sposób nie stracić głowy!
Beza to dojrzała, ok 7 letnia sunia, która uwielbia towarzystwo człowieka, wspólne spacery i przytulasy. Spacery z nią to prawdziwa przyjemność.
Jest jednak wrażliwa i dość wylękniona - być może wskutek dotychczasowych przeżyć. Niektóre zjawiska ją przerażają jak np burza. Potrzebuje tez więcej czasu aby oswoić się z nowymi osobami w swoim otoczeniu.
Z informacji, które pozyskaliśmy Beza akceptuje dzieci oraz rokuje dobrze jako rezydentka domu, w którym mieszkają już inne zwierzęta. Każdą taką potencjalną relację należy jednak rozpatrzeć indywidualnie. Poszukujemy jej tylko i wyłącznie odpowiedzialnych opiekunów, którzy już nigdy jej nie zawiodą.