Kobi to bardzo wrażliwy psiak, który bardzo źle znosi schronisko :(
Mimo upływu czasu cały czas jest przestraszony otoczeniem, odmawia spacerów :( Widać, że boi się natłoku ludzi i psów, dziwnego, głośnego miejsca. Po wyjściu z boksu od razy się kładzie i prosi o przytulanie, ale bardzo nie chce iść nigdzie dalej, nie czuje się tutaj bezpiecznie.
Kobi w pierwszej chwili bywa nieufny, ale szybko się przekonuje do ludzi i okazuje się wtedy wielkim pieszczochem. Jest wielkim miłośnikiem czochrania po brzuszku, mógłby tak spędzać cały spacer :) W chwilach niepewności szuka oparcia w znanych osobach. Widać, że człowiek jest dla niego najważniejszy i najchętniej wtulony w człowieka mógłby leżeć godzinami.
Kobi trafił do schroniska razem z inną suczką i na początku był pozytywnie zainteresowany innymi psiakami. Być może po zapoznaniu mógłby zamieszkać z innym psem. Niestety ostatnio coraz większy stres powoduje, że Kobi zaczął obszczekiwać inne psy.
Nie polecamy go do domu z małymi dziećmi, ponieważ w chwilach strachu potrafi ostrzegawczo pokazać ząbki.
Szukamy dla Kobiego cierpliwych, spokojnych opiekunów, którzy będą potrafili uszanować granice Kobiego, dadzą mu poczucie bezpieczeństwa, no i oczywiście będą mieli odpowiednio dużo czasu na głaskanie po brzuszku ;)