Melba trafiła do schroniska pod koniec czerwca, została oceniona na ok 7 lat. Przyjechała brudna, zaniedbana i chorowała na początku pobytu, miała babeszjozę. Mimo, że schronisko ją przeraża to stara się być bardzo dzielna, na szczęście dzieli boks z innym przyjaznym pieskiem, w którym ma wsparcie. Pomału budujemy więź z Melbą, widzimy że jest jeszcze niepewna w kontaktach z nami ale pozwala sobie przypiąć smycz i wychodzimy na spacery, gdzie lubi iść blisko człowieka. Wystarczy przywrócić jej wiarę w siebie i pokazać, że świat nie jest taki zły, zwłaszcza jak ma się przy sobie cierpliwego, wyrozumiałego, kochającego opiekuna i spokój wokoło. Dla Melby szukamy domu na zawsze, z ludźmi którzy zadbają o tę niedużą kruszynkę. Melba pilnie potrzebuje takiego domu.