Być może Rysia chciała po prostu być szybsza od samochodu, może sprytniejsza od ptaka za barierką balkonu, może wystarczająco zwinna, żeby przejść się po zewnętrznym parapecie okna. Gdyby ktoś zadbał o jej bezpieczeństwo, ta 5-letnia kicia nie musiałaby mierzyć się teraz ze złamaniem kości piszczelowej, promieniowej i łokciowej.
Po przyjeździe do schroniska Rysia była w wielkim szoku i również dlatego była bardzo przestraszona. Chociaż czuła, że nie jest w stanie obronić się tak, jak zrobiłby to zdrowy kot, nadal próbowała odstraszać burczeniem i warczeniem. Wkrótce jednak zrozumiała, że kimkolwiek są ludzie wokół niej, są tutaj, żeby jej pomóc — dzisiaj Rysia bardzo prosi o głaskanie i pomrukuje przy tym zachęcająco. W ostatnim czasie jednak Rysia ponownie coraz częściej sięga po swoją obronną postawę — coraz częściej dotyk kojarzy jej się z bolesnym, trudnym leczeniem.
Chociaż powoli zbiera siły i jest w stanie przemieszczać się po klatce, uraz po wypadku z pewnością powoduje wielki ból. Dlatego kicia jak najszybciej szuka domu, w którym będzie mogła po prostu dojść do siebie — chociaż droga jest jeszcze długa, kicia otoczona miłością i opieką na pewno pokona ją zdecydowanie szybciej.
Rysia jest wykastrowana.
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2024/01/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf
Przed adopcją upewnij się, że Twój dom/mieszkanie jest bezpieczne i odpowiednio przygotowane do przyjęcia nowego członka rodziny.
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.