Gdy 5-letni Ptyś przyjechał do schroniska, jego pierwszym opisem było: "typowy osiedlowy łobuz i zabijaka". No i rzeczywiście może nie był to najsympatyczniejszy kocurek. Trafił do nas z ogromną raną na szyi i po jego wyglądzie i usposobieniu można było dojść do wniosków, że wcześniej raczej nie żył z człowiekiem.
Przez kilka tygodni zamieszkiwał kartonik i chciał zabić każdego odwiedzającego. Ale malutkimi kroczkami, przy dużych pokładach cierpliwości (i sosikach churu w ręku) udaje się zdobyć jego zaufanie. Ptyś nie lubi jednak każdego i dla niektórych nadal jest niezbyt miły, ale są wybrańcy, jak ciocia wolontariuszka, która doznaje zaszczytu głaskania tego uroczego futerka ręką, bez obawy, że ją straci. A Ptyś wówczas mruży oczka i pomrukuje nieśmiało.
Ptyś szuka domu, który będzie pracował nad jego odwagą w stosunku do człowieka. Domu, który nie zrazi się prychnięciami czy biciem łapką na początku znajomości.
Ptyś ma obojętny stosunek do innych kotów.
Więcej informacji: wolontariuszka Karolina, tel. 501 656 658
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2024/01/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf
Przed adopcją upewnij się, że Twój dom/mieszkanie jest bezpieczne i odpowiednio przygotowane do przyjęcia nowego członka rodziny.
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.