Wicia ma zaledwie rok, a już na samym początku życia spotkało ją coś strasznego. Kotka musiała być ofiarą jakiegoś pojazdu lub spaść z dużej wysokości, ponieważ do schroniska trafiła ze złamaniami w obrębie miednicy. Chociaż wcześniej zdecydowanie była czyjaś (jej zachowanie i wygląd wskazują na to, że jest kotką domową), najwyraźniej jej los musiał przestać być istotny, gdy zniknęła pod kołami samochodu czy wypadła z bezmyślnie otwartego okna.
Wicia nie wie, co się z nią dzieje i w oswojeniu się z sytuacją zdecydowanie nie pomaga ból związany z urazem. Problemem jest dla niej załatwianie się, poruszanie i przede wszystkim zaufanie tym, którzy ją otaczają. Jej pierwszą reakcją jest obrona, odstraszenie opiekuna, nawet jeśli głaskana delikatnie patyczkiem lub nawet ostrożnie ręką pozwala na kontakt i pokazuje, że w innych warunkach mógłby jej się bardzo podobać. Kicia źle znosi rehabilitację, panikuje w transporterze, w dodatku stres i osłabienie odporności szybko doprowadziły u niej do kociego kataru.
W obecnej sytuacji Wicia potrzebuje przede wszystkim spokoju i uwolnienia od stresu, a także stabilnych warunków, w których mogłaby kontynuować leczenie. Trudno jest sobie wyobrazić horror, jakim jest dla niej obecnie pobyt w schroniskowym szpitalu — obolała, niepewna, czy może komuś zaufać, osłabiona chorobą. Wicia jak najszybciej powinna znaleźć się pod uważną opieką kogoś, kto pomoże jej stanąć na nogi.
Więcej informacji: wolontariuszka Zuzia, tel. 795432096
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2024/01/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf
Przed adopcją upewnij się, że Twój dom/mieszkanie jest bezpieczne i odpowiednio przygotowane do przyjęcia nowego członka rodziny.
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.