Pumba to jeden z niewielu psów w schronisku, których historię znamy. I jak zwykle… nie jest to piękna historia. Poprzednia opiekunka Pumby musiała się Go zrzec, zrezygnować z Niego, mimo że była jedyną osobą, której ufał. Nie miała wyjścia, dlatego Pumba trafił do nas. Mieszkając w domu był psem obronnym, atakował osoby, które próbowały zbliżyć się do Jego człowieka. Gdy ktoś odwiedzał Jego dom, Pumba zawsze musiał być w kagańcu. W schronisku Pumba po kilku dniach zaakceptował i pokochał dwóch opiekunów. Chłopaki mogą tarmosić Jego piękne futro, bawić się z Nim, przytulać, wykonywać typowo obsługowe czynności przy Nim. Po jakimś czasie Pumba zaczął poznawać wolontariuszy. Początki były różne, jednak pokazał nam, że gdy poczuje się bezpiecznie, a przede wszystkim zrozumie, że nie jesteśmy zagrożeniem ani dla Niego, ani dla Jego ukochanych osób, staje się łagodnym, oddanym i kochającym psem. Proces adopcyjny Pumby na pewno potrwa dłużej niż typowy proces, bo Pumba musi zbudować z przyszłym opiekunem naprawdę silne zaufanie. My jednak śmiało możemy powiedzieć, że warto. Pumba to wspaniały pies, który może zostać kochającym członkiem rodziny. Uwielbia czesanie, drapanie, zabawę, bieganie, jednak najważniejszy dla Pumby jest człowiek. Szukamy dla Niego domu bez dzieci i innych zwierząt, bo jego dom powinien być maksymalnie stabilny, pełen rutyny, bez nadmiaru bodźców. Pumbie na pewno trzeba będzie stawiać granice i powoli wprowadzać Go do świata, którego nadal nie zdążył poznać i poczuć się w nim bezpiecznie. Szukamy domu na zawsze, gdzie będzie mógł dożyć spokojnej starości w zdrowiu i poczuciu bezpieczeństwa, bez nadmiaru zmian, do końca ze swoją rodziną.