Pumba to jeden z niewielu psów w schronisku, których historię znamy. I jak zwykle… nie jest to piękna historia. Poprzednia opiekunka Pumby musiała się Go zrzec, zrezygnować z Niego, mimo że była jedyną osobą, której ufał. Nie miała wyjścia, dlatego Pumba trafił do nas. Mieszkając w domu był psem zmuszonym do obrony Opiekunki, atakował osoby, które próbowały zbliżyć się do Jego człowieka. Gdy ktoś odwiedzał Jego dom, Pumba zawsze musiał być w kagańcu. Początki w schronisku były dla niego trudne, ale szybko zaakceptował i pokochał dwóch opiekunów. Z czasem było już tylko lepiej! Pumba aktualnie akceptuje sporo osób, z którymi chętnie wychodzi na spacer. Chętnie poznaje nowych wolontariuszy, daje się drapać, głaskać i jest w pełni obsługiwalny. Gdy Pumba już kogoś pozna, zmienia się w oddanego i kochającego pluszaka, który łaknie bliskości. Na chwilę obecną nie akceptuje innych psów, jest w stanie mijać je w dystansie. Proces adopcyjny Pumby na pewno potrwa dłużej niż typowy proces, bo Pumba musi zbudować z przyszłym opiekunem naprawdę silną więź. My jednak śmiało możemy powiedzieć, że warto. Pumba to wspaniały pies, który może zostać kochającym członkiem rodziny. Uwielbia czesanie, drapanie, zabawę, bieganie, jednak najważniejszy dla Pumby jest człowiek. Szukamy dla Niego domu bez dzieci i innych zwierząt, bo jego dom powinien być maksymalnie stabilny, pełen rutyny, bez nadmiaru bodźców. Pumbie na pewno trzeba będzie stawiać granice i powoli wprowadzać Go do świata, którego nadal nie zdążył poznać i poczuć się w nim bezpiecznie. Szukamy domu na zawsze, gdzie będzie mógł dożyć spokojnej starości w zdrowiu i poczuciu bezpieczeństwa, bez nadmiaru zmian, do końca ze swoją rodziną.