Nawet nie chcemy wyobrażać sobie co czuje 9-letni Mortimer. Kocurek do schroniska trafił, ponieważ jego opiekun zmarł. Wraz z nim do schroniska przyjechała jego przyjaciółka, z którą był bardzo zżyty. Kotki siedziały obok siebie, aby czuły swoją obecność. Niestety, jego przyjaciółka była bardzo chora. Okazało się, że ma zmianę nowotworową w klatce piersiowej i walczyliśmy o to, aby miała komfort życia, jednak w pewnym momencie jej stan bardzo się pogorszył, kotka zaczęła się dusić i musieliśmy dać jej odejść. I tak Mortimer został zupełnie sam...
Czy kogoś zdziwi, jeśli napiszemy, że Mortimer psychicznie jest całkowicie rozbity? Nie ma apetytu, musimy go dokarmiać siłowo, ma katar i czuje się po prostu fatalnie.
Mortimer cieszy się jednak, gdy jest głaskany. Ożywia się wtedy i nawet ma ochotę na zabawę. Bardzo prosimy o podarowanie mu domu, który go nigdy nie zawiedzie.
☎️ Więcej informacji: wolontariuszka Karolina, tel. 501 656 658
Przed adopcją upewnij się, że Twój dom/mieszkanie jest bezpieczne i odpowiednio przygotowane do przyjęcia nowego członka rodziny.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą:
https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.