Wygląda na to, że Sonik nie był niczyim “oczkiem w głowie”, bo nikt go nie szukał, dlatego teraz my szukamy dla niego nowego domu.
Zamieszkał z Antkiem i psiaki nie przeszkadzają sobie nawzajem, można nawet rzec, że nie zwracają na siebie specjalnie uwagi, każdy zajęty jest swoimi sprawami 🙂
Gdy wchodzimy do boksu, żeby zabrać Sonika na spacer, chłopak jest nieco onieśmielony. Nie chce podchodzić zbyt blisko, a gdy sięgamy po szelki, stara się uniknąć ich zakładania. W momencie zapinania malec nieruchomieje i przywiera do kraty, jakby ta czynność kojarzyła mu się z czymś nieprzyjemnym. Mimo niepokoju, pozwala się ubrać i wychodzimy na spacer 🐾
Na wycieczkach Sonik dużo węszy i rozgląda się wokół, jakby czegoś szukał, czekał na kogoś. Czasem przysiadamy na trawie na porcję pieszczot i głasków 💚, to nas trochę zbliża do siebie, chociaż ten maluch jest jakby nieobecny. Kto wie, może tęskni za czymś, co było zanim się zgubił …
To przepiękny, wrażliwy oraz niezwykle łagodny piesek. Ma bardzo dobry węch 😊, więc smakołyki sprawiają, że się ożywia i skupia na nas, co wybija go nieco ze smutku i zamyślenia.
Szuka domu, im szybciej tym lepiej. Czas, żeby doświadczył odpowiedzialnej opieki i miłości. To psiak z potencjałem, bardzo potrzebuje uwagi człowieka. Odwdzięczy się przywiązaniem, to pewne 😍
Przyjmuje lek i suplement na serce oraz układ trawienny.