Zoya ma za sobą ciężkie chwile. Była bardzo źle traktowana przez swojego wcześniejszego opiekuna, któremu została odebrana.
Teraz dajemy jej dużo ciepła i miłości, żeby czuła się bezpiecznie. W pierwszym kontakcie jest trochę niepewna, ale głaskana i drapana za uchem ośmiela się i nawet jest chętna do zabawy albo nastawia brzuszek do miziania. Potrzebuje spokoju i kochającego człowieka.
Trafiła do nas z dużym guzem na listwie mlecznej, więc czeka ją mastektomia. Utyka na tylną łapkę i stara się ją odciążać, wygląda jak po starym złamaniu, także czeka ją diagnostyka ortopedyczna.
Zoya jest energiczna i ładnie spaceruje na smyczy. Jest kochaną sunieczką skrzywdzoną przez człowieka i liczymy, że szybko znajdzie cudowny dom, gdzie będzie kochana i zadbana już na zawsze.