Niewidomy dziadzio Siwutek pilnie musi opuścić schronisko! :( Spojrzenie na Siwutka rozrywa serce :( Jak ten 14-letni, niewidomy kocurek znalazł się na ulicy? Jak bardzo przerażony i zdezorientowany musiał być, błąkając się po nieznanym sobie miejscu. Siwutek do schroniska trafił w złym stanie - zakołtuniony, wyziębiony, z kocim katarem, i ze stanem zapalnym w uszkach. Niestety Siwutek jest bardzo słaby, a jego stanu nie poprawiają występujące duszności, przez które Siwutek musi być obecnie podłączony do tlenu. Prawdopodobnie również Siwutek ma astmę, a wszystkie te dolegliwości potęguje ogromny stres, który doskwiera niewidomemu Siwutkowi. Patrząc się na niego zastanawiamy się - czy znajdzie się ktoś kto podaruje mu dom? Czy wśród tylu potrzebujących kotów Siwutek ma jakiekolwiek szanse być zauważonym? Siwutek nie ma czasu czekać, każdy dzień to dzień stracony po wielokroć - dla kociego, chorego seniora czas płynie zdecydowanie szybciej. Siwutek potrzebuje domu doświadczonego, cierpliwego i wrażliwego na stan zdrowia, który musi być u niego uważnie obserwowany i wymagający natychmiastowych reakcji w momentach niepokoju. Siwutek to koci dziadzio w pełnym tego słowa znaczeniu - wydaje się nie zawsze być tu i teraz, nie zawsze też trafi do kuwetki... Wierzymy, że pomimo tak wielu obciążeń znajdzie się ktoś o złotym sercu, kto zdecyduje się podarować Siwutkowi dom, pokocha i sprawi, że kocurek choć na chwilę poczuje się dobrze i bezpiecznie. ☎Więcej informacji: wolontariuszka Magda, tel. 513 898 530 Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2024/01/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf Przed adopcją upewnij się, że Twój dom/mieszkanie jest bezpieczne i odpowiednio przygotowane do przyjęcia nowego członka rodziny. Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.