Bonifacy trafił do schroniska bardzo zaniedbany. Sierść miał w koszmarnym stanie, brudną, z dredami i kołtunami. W schronisku był już w SPA i jego futerko wygląda pięknie, jest puszyste i milutkie w dotyku.
A jaki jest Bonifacy? To przecudny psiak. Bez przerwy merda ogonkiem, jest wdzięczny za każdy gest wobec niego, za każdą okazaną uwagę. Słodka, merdająca wdzięczność, miłość. Cieszył się nawet z rozczesywania futerka :)
Jest pozytywnie nastawiony do psów, nie zaczepia mijanych na spacerze.
Przyjmuje lek na serce.
Kto pokocha tego przeuroczego staruszka, który tak bardzo jest spragniony czułości i sam ma w sobie mnóstwo miłości, aby obdarować człowieka.