Wioletka trafiła do schroniska ze skomplikowanym złamaniem łapki. Przeszła kilka operacji, aby ją uratować. Niestety, kości się nie zrastały i łapka musiała być amputowana, żeby mogła żyć bez bólu. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie już kilka dni po operacji wesoło biegała i rozrabiała To roczna sunia, którą rozpiera energia. Najchętniej na spacerze biegłaby przed siebie. Jest bardzo przyjazna do ludzi i nieznajome osoby wita całusem w nos. Relacje z innymi psami bywają różne, ale nie ma w niej agresji.
Szukamy dla niej domu tymczasowego z windą lub bez schodów, który podejmie się opieki nad trójłapką i da jej spokój i opiekę jakiej bardzo potrzebuje.
W finansowaniu opieki nad Wioletką w domu tymczasowym wspierać nas będzie niezastąpiona Fundacja Przyjaciele Palucha. Jeśli chcesz dać jej dom skontaktuj się proszę z jej wolontariuszkami.