Winter ciężko przeżył przyjazd do schroniska. Teraz już jednak trochę zorientował się w swojej sytuacji. Poznał parę psów na wybiegu, ustalił, że nie jest tu sam i jakoś to będzie. Do nas też już się przekonuje i zdążyliśmy ustalić, że Winter nie ma doświadczenia w spacerowaniu na smyczy. Podejrzewamy więc, że nie zna też miejskich warunków.
Zabieramy się do ćwiczeń z chodzenia na smyczy i rozglądamy za domem dla Winterka. Na obecną chwilę szukamy domu w spokojnej okolicy, gdzie nie ma dużego ruchu ulicznego człowieka, który będzie potrafi wprowadzić Wintera w nowe życie. Na pewno też dogada się w domu z jakąś miłą sunią.
Zapraszamy na spotkanie z Winterem!