Wenus to świetna sunia. Jest łagodna i bardzo grzeczna, wpatrzona w człowieka, chętnie nastawia głowę do głaskania. Jest taką spokojną i zrównoważoną psią damą:) W pierwszym kontakcie może być odrobinę nieśmiała, ale wystarczy chwila głasków i czułości. Ma początki zaćmy, dlatego to pierwsze zapoznanie jest ważne, z ciekawością obwąchuje rękę i wtedy ze śmiałością wybiera się na spacer. Zaćma nie przeszkadza jej w niczym, radzi sobie świetnie. Niestety los nie jest dla niej łaskawy. Trafiła do nas z guzami na listwach mlecznych i jest już po dwóch zabiegach usunięcia obu listew i kastracji. Wiele musiała przejść, ale za każdym razem dzielnie sobie radziła i była cierpliwą pacjentką. Ma jeszcze ogromne chęci do zabawy, każdy szarpak jest jej:):):) podrzuca go radośnie w zabawie i cieszy się z tego. Ma sporo energii, radości życia, pogody ducha i mnóstwo psiej miłości do podarowania komuś, kto ją zrozumie i dotrzyma jej kroku. Towarzyszącego jej człowieka traktuje jako zaufanego przewodnika, grzecznie podążając w wybranym przez niego kierunku. Wpatrzona w ludzi oczekuje znaku do działania, a najchętniej smaczków, za które podaje obydwie łapki. Z psami wita się grzecznie, cieszy się ze wspólnego spaceru i bliskość psów akceptuje, z wyjątkiem namolnych obwąchiwaczy. Wenus brała udział w akcji Adoptuj Warszawiaka. Cieszyła się, jak zawsze na wyjście z boksu, ale już przy autobusie była nieco poddenerwowana, co objawiało się lekkim zniecierpliwieniem na psich kumpli. Jest sunią czujną i ostrożną. W nowych sytuacjach trochę się niepokoi, zanim zorientuje się, że jest w porządku i nic jej nie grozi. W autobusie wskoczyła na siedzenie i zajęła miejsce przy oknie. Chętnie obserwowała świat bez krat i przyglądała się innym psiakom, już spokojnie i z ciekawością. Na wyjeździe dała się poznać jako pies uwielbiający ruch i spacery na wolnej, zielonej przestrzeni. Bardzo podobało jej się w lesie, który eksplorowała z nosem przy ziemi. Pomimo operacji i wieku jest w dobrej formie. Przyjmuje lek na tarczycę. Kto pokocha tę przepiękną damę?