Józio stracił dom i swoją opiekunkę. Jest zdezorientowany i nie wie co się stało.
Widać jak bardzo tęskni i czuje się samotny w schroniskowym boksie. Zdarza się, że poszczekuje przy kracie, to z tęsknoty.
Józio jest łagodny i przyjazny w stosunku do ludzi. Grzecznie spaceruje na smyczy, nie zaczepia psów i trzyma się blisko człowieka.
Ma zaćmę, ale dobrze sobie radzi. Nie lubi wizyt u weterynarza.
Józio czeka na nowy dom, bo to domowy psiak, który nie jest przyzwyczajony do samotności.