Romek jest psem wyjątkowym. Spokojny i kochany seniorek, przyjaźnie nastawiony wobec ludzi, kochający spacery.
Jest wpatrzony w człowieka, jak tęskni za tym, by wreszcie ktoś go kochał, głaskał i traktował jak najlepszego przyjaciela…
Romek najpewniej ma za sobą podwórkową historię z budą w tle, więc teraz korzysta z tego co daje schronisko: spacerki, kontakt z człowiekiem i opieka weterynaryjna.
Ktoś go wcześniej zaniedbał. Miał konsultację ortopedyczną, został także wykastrowany, miał zmianę nowotworową na jądrze.
Wyszło, że niestety ma dysplazję stawów i zwyrodnienie kręgosłupa. Na razie radzi sobie nieźle, czasem widać, że nikt nigdy wcześniej o niego nie zadbał i utyka na łapki. Przyjmuje suplementy na stawy oraz ostatnio dostał zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny.
Romek utrzymuje czystość w boksie, także potrzebuje regularnych spacerów a w schronisku nie jesteśmy mu w stanie zapewnić tylu spacerów ile potrzebuje.
Mamy nadzieję, że już teraz przed Romkiem tylko lepsze dni. A najlepszy byłby oczywiście własny dom z własnym kochającym człowiekiem.
Czy ktoś da szansę sympatycznemu Romkowi?