Sunia trafiła do schroniska po zrzeczeniu się przez chorą opiekunkę. Mieszkała długo w domu, zachowywała czystość, zostawała bez problemu sama, ogólnie bardzo grzeczna. Na spacerach czasami szczeka na większe psy.
Spaceruje ładne, chociaż jest bardzo smutna, bo suczka w jej wieku powinna mieć ciepłe mieszkanie i dużo czułości a nie schroniskowe kraty.