Piesek zakończył leczenie 6.08.2023 r., jest w trakcie poznawania, dlatego opis będzie aktualizowany, gdy poznamy Salto lepiej.
Salto to jeszcze psie dziecko, urodził się ok. 6 miesięcy temu, a już przyszło mu poznawać świat od najgorszej strony – z perspektywy psa bezdomnego. Dla dorosłych psów schronisko jest bardzo trudnym przeżyciem, a co dopiero dla szkraba, który rośnie, rozwija się, więc jest praktycznie bezbronny, by umieć poradzić sobie z permanentnym stresem i trudami życia za kratami. Salto radzi sobie jak każde psie dziecko w takiej sytuacji – boi się.
Gdy wchodzimy do boksu Salto bardzo cieszy się na nasze wizyty, skacze i wtula się w nas całym sobą. Wyjście z boksu jest dla niego trudne i bardzo stresujące – szczekające zewsząd psy i zamieszanie powoduje, że maluch jest przytłoczony i przerażony hałasem. Ze wsparciem człowieka i postojami Salto udaje się wyjść, ale jest to okupione dużym stresem naszego podopiecznego – bywa, że maluch wpada w panikę, gdy nie wie, co robić, wyrywa się i miota się na smyczy, próbując uciec. Jednocześnie widzimy u niego potencjał na fajnego dzieciaka; widzimy, że pod tą skorupą przerażenia czai się piesek, który migiem opanował naukę chodzenia na smyczy, który jest bardzo spragniony czułości i kontaktu zarówno z człowiekiem, jak i innymi psami. Salto jak na młodego pieska przystało szybko się uczy i jest bardzo bystry. Przy cierpliwej i systematycznej pracy (być może w psiej szkole) Salto wyrośnie na wspaniałego i mądrego psiego towarzysza.
Ponieważ Salto chorował na kaszel kenelowy, nie mogliśmy go jeszcze wziąć na długi spacer poza schronisko czy sprawdzić jego interakcji z innymi psami, wkrótce uzupełnimy opis o tę informację. Nie znamy jego stosunku do innych zwierząt towarzyszących, w tym kotów.
Adoptując Salto trzeba liczyć się z tym, że malec wielu rzeczy nie wie i nie potrafi, trzeba go tych rzeczy nauczyć. Przyszły adoptujący musi liczyć się z tym, że Salto, jak każde szczenię, wymaga pracy i nauki praktycznie od podstaw. Nie wiemy, jak Salto zachowuje się w warunkach domowych, czy był nauczony czystości. Maluchowi nie wyrosły jeszcze wszystkie ząbki, więc trzeba się liczyć z tym, że adopcja Salto to adopcja dorastającego szczeniaka, którego trzeba przygotować do życia i nauczyć psich manier psa domowego, że może coś zniszczyć czy spsocić, ucząc się reguł życia przy człowieku.
Dla Salto szukamy kogoś, kto już go nie zawiedzie, kto pokocha, zatroszczy się o niego i z cierpliwością i wyrozumiałością da mu pobyć jeszcze psim dzieckiem; domu, który ma czas, cierpliwość i warunki do przygarnięcia dorastającego pieska, który potrafi odczytywać sygnały, poprzez które pies próbuje skomunikować się z człowiekiem, jest nastawiony na pracę z psem i widzi wartość w takiej pracy. Salto nie polecamy ludziom bez doświadczenia, osobom zabieganym i rodzinom z małymi dziećmi. Nie wiemy jak Salto odnajduje się w przestrzeni miejskiej, czy podmiejskiej, więc warunki i otoczenie domu z pewnością będą musiały zostać sprawdzone jeszcze podczas procesu adopcyjnego.