Zazwyczaj telefony do pięknych, puchatych, białych psów się urywają, dlatego zupełnie nie rozumiemy dlaczego w sprawie Bążura uparcie nikt nie dzwoni. Od czubka różowego noska po koniuszek idealnie zakręconego ogonka Bążur (dla przyjaciół Żurek) jest niezaprzeczalnie pięknym psem, jednak szukamy dla niego człowieka, który tak jak my pokocha go nie tylko za wygląd, ale też za bogate wnętrze. A musicie wiedzieć, że jest to okaz wyjątkowy. Nasz podopieczny jest radosnym, młodym psem i bardzo stara się nie pokazywać jak bardzo warunki schroniskowe dają mu się we znaki. Bążur bowiem obawia się innych psów, więc przebywanie w środowisku gdzie są ich setki jest dla niego bardzo trudne. Jedynym wytchnieniem dla Bążura są spacery z wolontariuszami, na które nie może się wprost doczekać i pędzi przed siebie, jak najdalej poza bramę schroniska. Jeszcze do niedawna spacery z nim przypominały trening wytrzymałościowy, bo na widok innych psów ze strachu potrafił bardzo ciągnąć i już z daleka ostrzegał, żeby się do niego nie zbliżać. Żurek zrobił jednak przeogromne postępy i spacery z nim zaczynają być prawdziwą przyjemnością. Nauczył się ufać swoim ludzkim przyjaciołom, wyluzował i chętnie korzysta ze spacerów. To prawdziwy offroadowiec – nie dla niego utarte ścieżki spacerowe, Bążur uwielbia włazić w najgęstsze gęstwiny (i całkiem cierpliwie czeka aż jego wolontariusz rozplącze piętnastometrową smycz z krzaków). Nie boi się też ubrudzić swojego białego futerka w błocie (bez obaw, potem się wszystko magicznie wykrusza). Uczy się podejmować lepsze decyzje, nie wpada już w panikę na widok psów, potrafi je ładnie minąć. Bążur łatwo nawiązuje nowe kontakty z ludźmi, nie ma problemu z dotykiem, świetnie się komunikuje dając kulturalnie znać że coś mu się nie podoba, więc bez problemu dogada się z człowiekiem umiejącym czytać psi język. Na spacerach słucha przewodnika, przybiega na zawołanie i chętnie uczy się nowych rzeczy. Do jego osiągnięć można zaliczyć łapanie smaczków...uchem :) No i jeszcze last but not least – jest wyjątkowo fotogeniczny. Jesteśmy przekonani, że Bążur jest gotowy na przeprowadzkę do swojego domu na zawsze. W schroniskowych warunkach nauczył się już bardzo wiele. Szukamy domu, który będzie chciał Bążura zrozumieć i wspierać w pokonywaniu straszków. W zamian Żurek oferuje niezapomniane przygody na wspólnych spacerach, kupę śmiechu i psią miłość na zawsze. Nie polecamy Bążura do domu z małymi dziećmi, bo czasem zdaje się nie być świadom swoich rozmiarów. Jeśli chcesz poznać Bążura, zadzwoń do jego wolontariuszy i umów się na spacer.