Z kotami jest jak z ludźmi - czasem zdarzy się tak, że któryś szczególnie chwyci za serce. W schroniskach z reguły są to największe biedy: sponiewierane, chore, z przeszłością do której lepiej nie wracać. Być może dlatego Dobrutek ujmuje już od pierwszej chwili. Kochany, poczciwy kocurek, który do schroniska trafił w kiepskim stanie - chudy i ze stanem uzębienia, które z pewnością sprawiało mu duży ból. Niestety to nie są jedyne przypadłości Dobrutka. Jego osłabiony organizm nie podołał schroniskowemu napięciu i kocurek zachorował na koci katar. Infekcja rozwinęła się błyskawicznie, a Dobrutek nie czuje się naprawdę źle :( Gęsta wydzielina z noska utrudnia mu oddychanie i blokuje apetyt. Chudy Dobrutek odmawia jedzenia, a przy przymusowym karmieniu bardzo się męczy :( Zamknięcie w klatce jest dla niego ogromnym stresem - to stale obniża jego samopoczucie, przez co kuracja nie jest tak skuteczna. Dobrutek pilnie musi opuścić schronisko! Właściwie w tym momencie jest to jego jedyna szansa na odzyskanie zdrowia i sił. Prosimy o dom dla tego buraska nim będzie za późno. Niejednokrotnie widzieliśmy jak koty poddawały się w klatce. Nie chcemy myśleć co stanie się z Dobrutkiem, jeżeli szybko jej nie opuści. Błagamy o dom dla Dobrutka. Więcej informacji: wolontariuszka Magda, tel. 513 898 530 Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.