Rysia jest malutką, drobną seniorką. Jej ciałko jest kruche, trafiła do nas zaniedbana i wychudzona, ma zęby w słabym stanie, także czeka ją zabieg sanacji.
Suczka niedowidzi i w pierwszych dniach w schronisku była bardzo wystraszona i zdezorientowana a na dotyk reagowała kłapiąc zębami, to wszystko ze strachu.
Teraz już wie, że z naszej strony nic jej nie grozi, powoli oswaja się ze schroniskową rzeczywistością, hałasami, psami.
Przyzwyczaiła się do dotyku i obecności człowieka i coraz chętniej nastawia głowę do głaskania. Na spacerze albo na wybiegu trzyma się blisko człowieka i drepcze w pobliżu.
Rysia dogaduje się z psami, więc w nowym domu może dołączyć do psiaka, myślimy że z kotem też nie będzie miała problemu.
Przyjmuje lek na serce, wątrobę i tarczycę.
Szukamy dla tej malutkiej kochających ludzi i bezpiecznej przystani na godną emeryturę...