Sisi trafiła do schroniska, bo jej Pan nie mógł się nią dłużej zajmować.
To jest maleńka i przeurocza seniorka. Trochę wystraszona nową sytuacją, ale powoli się oswaja i szuka wsparcia u człowieka wtulając się całą sobą.
Dostaje lek na tarczycę i ma leczone uszy.
Sisi szuka domu, takiego który zadba o nią i jej zdrowie, będzie kochał i da jej poczucie bezpieczeństwa na zawsze ❣